Temat : Wiosenne sprzątanie z Trampolinkiem.
Kochani witam się z wami w kolejnym dniu. Mam nadzieję , że u was wszystko dobrze .
Zapraszam was do wspólnej zabawy.
Hej, witam Was chłopcy i dziewczynki!
Hej, witam Was – zróbcie śmieszne minki.
Hej, witam Was, dzisiaj będzie dobry dzień!
Hej, witam Was, dzisiaj będzie dobry dzień!
Hej, witam Was – bawmy razem się
Zaczynamy zabawą ruchową rozwijającą ekspresję ruchową " Wiosenny wiatr" .Mama stoimy wyprostowani podnosimy ręce do góry i poruszamy rączkami w zależności od siły wiatru. Zapraszamy dziecko do naśladowania. dziecko spaceruje sobie po pokoju i na hasło lekki wiaterek dziecko staje i podnosi rączki do góry i macha rączkami w lewo i prawo. Zabawę powtarzamy kilka razy.
Pytamy dziecko dlaczego Prosiaczek ma problem ze spacerowaniem. Co mu przeszkadza?
" Wiosenny labirynt"-na prawej rączce dziecka robimy kropkę dla utrwalenia ( lewa , prawa strona). Wydajemy polecenia w prawym dolnym rogu kartki narysuj grabie, w lewym górnym rogu kwiatek następnie dziecko rysuje labirynt( dowolnie biegnące linie) , z jedną drogą biegnącą od grabi do kwiatka. I zmiana teraz mama/ tata rysuję swoją drogę na tej samej kartce.
Brawo zadanie wykonane.
Następna zabawa rozwijająca wyobraźnię przestrzenna " Labirynt z klocków" Dziecko z mamą / tatą układa z klocków w taki sposób aby powstał " tajemniczy" labirynt.
Brawo Nathanku !! Super zadanie wykonane.
Następna zabawa utrwala schematy własnego ciała " Rób to co ja" Mama prezentuje ruch , dziecko powtarza. Np. dotyka głowy, nosa , kolana , dziecko powtarza sekwencję ruchów.
Zabawa integrująca " Przygoda z Trampolinkiem ". Dzieci w domku mają Trampolinka , którego wykonaliśmy w przedszkolu . Dzieci zabierają Trampolinka i wspólnie słuchają opowiadania pt. " "Bezcenny podarunek" Mamo / Tato przeczytaj
Opowiadanie Urszuli Piotrowskiej „Bezcenny podarunek”
Pluszowy Tygrysek gdzieś się zapodział. Po długich poszukiwaniach
Trampolinek odnalazł go w łazience. Nie uwierzycie, co zobaczył! Przyjaciel
biegał od zlewu do zlewu i bawił się kurkami w kranach. A woda lała się i lała,
chlapała na ściany i podłogę. – Łaa! – zaryczał zadowolony Tygrysek. – Popatrz,
jakie zrobiłem wodospady! Trampolinkowi nie spodobała się taka zabawa.
Pozakręcał starannie wszystkie krany i powiedział:– Hej hop, wracamy do sali,
bo będę opowiadał bajki. Zabawki usiadły w kręgu, a Trampolinek zaczął swoją
opowieść. W dalekiej krainie mieszkała piękna i mądra królewna. O jej rękę
starało się wielu królewiczów, książąt oraz rycerzy. – Jak dokonać właściwego
wyboru? – zastanawiała się królewna. Aż wreszcie postanowiła, że jej mężem
zostanie ten, kto przyniesie najcenniejszy podarunek. Po kilku tygodniach
kandydaci do serca królewny przywieźli dary. Poddani tłumnie zgromadzili się na
dziedzińcu zamku, bo byli ciekawi tych cudów i niezwykłości. Królewicze,
książęta oraz rycerze kolejno podchodzili do królewny i pokazywali dary, a damy
dworu mdlały z zachwytu, widząc haftowane złotem suknie czy naszyjniki z
drogocennych kamieni. Królewna uśmiechała się do wszystkich takim samym
uprzejmym uśmiechem i patrzyła na każdego takim samym łaskawym spojrzeniem.
Ostatni podarunek wręczył jej książę z dalekiej krainy. Była to kryształowa
karafka. Damy dworu pytały ze zdumieniem, jaką wartość może mieć karafka, skoro
w pałacowych kredensach stoją o wiele piękniejsze. – Nie karafka jest
najcenniejsza, tylko jej zawartość – odpowiedział im książę. – A cóż to
takiego? – zaciekawili się dworzanie. – Woda! – wyjaśnił książę z uśmiechem. –
Woda ze studni w mojej krainie. – To chyba żart! – zawołali z oburzeniem
poddani. I wtedy odezwała się królewna: – Prosiłam o najcenniejszy dar. A
otrzymałam znacznie więcej, bo woda jest bezcenna. Bez niej nie byłoby życia na
Ziemi. Książę został mężem królewny. Poddani wzięli sobie do serca słowa, że
woda jest bezcennym darem i od tego czasu każdą kroplę tak traktowali. Nie
wlewali do strumieni ścieków, nie czyścili powozów w jeziorze, nie wrzucali
odpadków do rzeki. I z jaką radością można było przeglądać się w przejrzystych
wodach, pływać po nich łódkami, nurkować i łowić ryby. I na tym bajki koniec,
hej hop. – Hau, hau – zaszczekał pluszowy Piesek – a ja słyszałem, jak wczoraj
pani tłumaczyła dzieciom, że trzeba oszczędzać wodę. Zajączek wyprostował swoje
dłuuugie uszka, podparł się pod boki i z ważną miną powiedział: – To chyba
każdy wie! – Chyba nie każdy, hej hop! – roześmiał się Trampolinek i mrugnął do
Tygryska, który nic nie odpowiedział, bo był bardzo zawstydzony.
Pytania do
opowiadania:
1. Jak bawił się
Tygrysek?
2. Dlaczego Trampolinkowi
nie spodobała się zabawa Tygryska?
3. Jaki najcenniejszy dar
otrzymała królewna od księcia?
4. Co ukryte było w
karafce?
5. Dlaczego książę
ofiarował królewnie taki dar?
Rozmawiamy z dzieckiem dlaczego woda jest taka ważna i w jaki sposób możemy ją oszczędzać.
prosimy dziecko aby wykonało ilustrację do opowiadania.
Zapraszam do wykonywania zdjęć . Chętnie zobaczę jak moje dzieci pracują .Wysyłamy na Messengera.
Wiktorku zadanie wykonane na 10 punktów.
Brawo Nathanku!!!!!
Wiktorku zadanie wykonane na 10 punktów.
Brawo Nathanku!!!!!
Jesteśmy do Państwa dyspozycji pod e-mailem przedszkole1pszczolki.blogspot.com
Pozdrawiam Maria Grzemna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz